Posty

Dziewczyna z pociągu

Rozumiem dlaczego tak wielu rozczarowała ta książka. NIKT nie lubi czytać z perspektywy alkoholika, szczególnie kobiety. Z początku narracja denerwuje, bo ileż można pisać o tym jakie ma się beznadziejne życie. Jednak po dłuższej myśli stwierdziłam: to jest całkiem niezły pomysł. Ta historia pokazuje jaką wodę z mózgu robi się kobietom wmawiając im, że bez dziecka są bezwartościowe. Główna bohaterka ma problemy z zajściem w ciążę, a poprzez naciski w rodzinie popada w depresję i ucieka w alkoholizm. Sama wiem po sobie jak to wygląda w Polsce. W wieku dwudziestu trzech lat społeczeństwo wymaga ode mnie bym miała już męża, dwójkę dzieci, super pracę, była idealną gospodynią domowego ogniska i świetną kochanką w łóżku. Tymczasem mam dwa psy, brak chłopa i masę wolnego czasu, co ludzi strasznie wnerwia. Nie kłamię. Gdy była ładniejsza pogoda chodziłyśmy się z koleżanką na kilometrowe spacery. Codziennie. Dla zdrowia, by dotlenić się i poznać miasteczko w którym żyje. Ludziom